czwartek, 31 lipca 2014
Nie mów mi, jak mam żyć.
Doszłam właśnie do wniosku, że ten blog jest mój i mogę robić tutaj co chcę. Więc zrobię oddzielną notkę o tym, co zrobiłam jakieś półtora roku temu, gdy byłam chora i doskwierała mi nuda.
Początki są trudne.
Najtrudniejsze w pisaniu czegokolwiek jest zaczęcie i skończenie dzieła. Ja jestem osobą, która często pisze po prostu to, co palce wyłuskają z niekończącego się potoku myśli. A potem poprawia błędy. Zdaję sobie sprawę z tego, że całość tego bloga będzie nieskładna i dość rozmemłana, ale, cóż, taka jest właśnie moja natura.
Mimo, że ten blog będzie czytany najprawdopodobniej tylko przez moich znajomych, wypadałoby napisać coś o sobie. Nie jestem ciekawą osobowością, więc się nie martwcie.
Mimo, że ten blog będzie czytany najprawdopodobniej tylko przez moich znajomych, wypadałoby napisać coś o sobie. Nie jestem ciekawą osobowością, więc się nie martwcie.
- Jestem Morskim Kotem, tudzież Umineko, Umi, Ania.
- Mam lat mało.
- Mieszkam w małej mieścinie na granicy ze Szwablandią, ale uczę się w Gorzowie
- Szkoła Muzyczna drugiego stopnia, fortepian.
- Nie znam się totalnie na niczym, ale udaję, że się znam.
- Jestem pozerem wszystkiego.
- Nie umiem się odnaleźć wśród rówieśników.
- Jestem za głupia, by w sposób sensowny wytłumaczyć moje myśli. Przez te często ludzie źle mnie rozumieją.
- Na grubszą sprawę jestem szczęśliwa.
- Nie mam życia
Ten blog będzie prawdopodobnie zbiorem luźnych przemyśleń na totalnie niepowiązane ze sobą tematy. Czasem może dorzucę jakiś bonus z życia, jeśli będzie się działo coś ciekawego. Możliwe, że pojawią się recenzje, relacje z konwentów, koncertów, festiwali. Albo jakiś fragment mojego marnego portfolio. Czyli taki mój mały światek. A teraz dam jakiś obrazek, żeby było tu bardziej kolorowo.
Subskrybuj:
Posty (Atom)